Lomachenko w planach Ryana Garcii. Jest na trzecim miejscu na liście.

lomachenko-i-planene-til-ryan-garcia-han-er-pa-tredjeplass-jpeg

Wieczny zawodnik amerykańskiej wagi lekkiej Ryan Garcia (22-0, 18 KO) w lipcu w Los Angeles (USA) zmierzy się z byłym mistrzem świata w niższej lidze Dominikaninem Javierem Fortuną (37-3-1, 26 KO).

Pewnego dnia młodzieniec wziął udział w konferencji prasowej, podczas której potwierdził nie tylko walkę z Fortuną, ale także (po raz kolejny) obiecał niebawem walczyć z najlepszymi z najlepszych w tej wadze.

Okazuje się, że Garcia ma nawet listę życzeń.
Znalazło miejsce do byłego lidera dywizji Ukraińca Wasilija Łomaczenki (16-2, 11 KO): „Mój cel jest następujący: najpierw pokonam Fortunę, a następnie w grudniu walczę z Gervontą „Tank” Davis. A po jego pokonaniu mam nadzieję, że dostanę jakiegoś innego gwiezdnego przeciwnika – na przykład Lomachenko. I tak dalej. To wszystko, o co proszę”.

Według Garcii Lomachenko znajduje się w pierwszej trójce dywizji, ale nie na pierwszym miejscu: „Tank, Lomachenko i Devin Haney. Dlaczego najpierw „Czołg”? To mądry, doświadczony wojownik. I jest fizycznie silniejszy od innych. Jest też szybki, dobrze kontruje, potrafi znokautować jednym ciosem. Ale nie jestem tu, żeby się ukryć. I zawsze byłem szczery z moimi fanami. Chociaż czasami to nie działało dla mnie. Wiadomość dla „Czołgu”? Nie mam żadnych wiadomości. Jeśli jest zdecydowany walczyć na poważnie, to chodźmy. Jeśli nie, nie marnuj mojego czasu.”

Wcześniej Garcia zabiegali o meksykańskiego Izaaka Cruza. Ryan mówi: „Pitbull Cruz nie chciał walczyć. To w skrócie. Ludzie mogą mi wierzyć lub nie. Ale on po prostu odmówił. Z nim lub bez niego, wkrótce nadal będę na szczycie dywizji. Taki jest właśnie mój cel”.

Pewnego dnia niekwestionowany mistrz dywizji Haney został zapytany, kiedy odbędzie się walka Davis-Garcia? Odpowiedział szczerze, a następnie porównał zdolności aktorskie Kambososa i Ryana Garcii. Wyszło pięknie.

Aby nie przegapić najciekawszych nowości ze świata boksu i MMA, zapisz się do nas na
Facebook oraz
wiadomości Google.

Rating