Klimas sfałszował Furię – nazwał go „cyckiem” i narysował się Usykiem

klimas-faked-fury-he-called-him-a-tit-and-jpg

Brytyjski mistrz świata WBC w wadze ciężkiej Tyson Fury (32-0-1, 23 KOs) i kierownictwo zunifikowanego mistrza Oleksandr Usyk (20-0, 13 KOs) „rozgrzewają” możliwą walkę o tytuł absolutnego mistrza z moc i główny. Ukraiński menedżer, Egis Klimas, zaśmiał się ze słów Fury’ego, że wciąż może walczyć z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO).

„Po tym, jak Usyk pokona Fury, tak, myślę, że będzie to dobra walka między dwoma przegranymi, którzy dowiedzą się, który z nich jest lepszy” – sfałszował Tyson funkcjonariusz.

Przypominamy sobie, że w nocy 21 sierpnia Usyk przepakował Joshuę.

Brytyjczyk przeczytał to, złapał iPhone’a i nabazgrał: „Zniszczę frajera Usyka, kolesia z syndromem małego człowieka. A to jest mężczyzna, Klimas, on jest cyckiem.

Przeciwnikiem nie jest Usyk. Fury ogłasza walkę za dwa miesiące

Lekko łapiąc oddech, Fury nadal dręczył swój telefon komórkowy: „Jeśli on… [Усик] możesz mnie pokonać, to zróbmy to w grudniu, ty kodlo kugutov!!”

Następnie Brytyjczyk otworzył edytor zdjęć, szybko nitował fotoropuchę i rzucił ją w pogoni za swoim przemówieniem. Na zdjęciu mały z twarzą Usyka pyta prowadzącego go za rękę wujka – „dokąd mnie zabierasz?”, na co otrzymuje odpowiedź – „do szkoły, ty średni”.

Fb1IqD3XwAMruo3.jpg

Przedszkole.

Nawiasem mówiąc, Fury wczoraj nadal ćwiczył słownictwo w telewizji: zwrócił się tam do Usyka – „znajdź swoje jaja i chodź, dupku!”

Rating