Brytyjczyk Joe Joyce (15-0, 14 KO) to jeden z najbardziej prawdopodobnych kolejnych przeciwników dla posiadacza pasa WBC Tysona Fury’ego (33-0-1, 24 KO).
Furia po Chisorze: wszyscy najbardziej prawdopodobni przeciwnicy
Wnioskodawca nie
chowa sięże na tym etapie swojej kariery interesuje go tylko walka z najlepszymi z najlepszych: „To jasne, że Fury jest dla mnie najważniejszy. Stary, to jest świetna walka. Mieliśmy dużo fajnych sparingów. I jest obecnym liderem dywizji. A ja oczywiście chcę walczyć tylko z najsilniejszymi. Myślę, że mam duże szanse na walkę z elitą. Z kim chciałbyś mnie zobaczyć na ringu? Jestem pewien, że będą to nazwiska Fury’ego, Deontaya Wildera, Anthony’ego Joshuy, Andy’ego Ruiza. To wspaniale, że w tej kategorii wagowej jest tyle dobrych nazwisk.”
Joyce wierzy, że może „pokonać Fury’ego. Sparowałem z nim, było rywalicznie. Rozumiem, że walka to inny poziom. Trzeba też radzić sobie z presją areny i dużej sceny. To wszystko i poziom techniczny Fury’ego bardzo utrudniają walkę. Ale nie boksuję po nic. Moim celem jest wspiąć się na sam szczyt i pokonać wszystkich najsilniejszych.
Kto waszym zdaniem jest lepszy Usyk czy Joyce? A oto wersja Tysona Fury’ego. A mistrz lobbuje również za super walką między nokautem a „nieprzeniknionym” wojownikiem.
This website uses cookies.