„Jeśli mówimy o osiągnięciach, jest Demetrius Johnson, który osiągnął wielki sukces w wadze, o której nikt nie mówi z powodu swojej skromności” – powiedział Aldo w kolejnej edycji brazylijskiego show „Cara a Tapa”. „George St-Pierre ma wielkie nazwisko. Ale dla mnie najwspanialszy jest Fedor. Jest jedną z ikon. Kiedy facet był niepokonany przez dziesięć lat, powiedziałem sobie: „Cholera, chcę pobić jego rekord””
Jednocześnie Aldo uważa się za największego brazylijskiego wojownika wszechczasów.
„To proste – jestem sam. Szanuję historię każdego brazylijskiego zawodnika, ale jestem najlepszy. Podjąłem nowe wyzwanie, spadłem do lżejszej kategorii wagowej, walczyłem ze wszystkimi o tytuł, przegrałem, wstałem i szło mi dobrze, dopóki znowu się nie potknąłem. Jestem najlepszym Brazylijczykiem w historii.”
W sierpniu tego roku 36-letni Jose Aldo przerwał serię trzech walk, przegrywając jednogłośną decyzję z Merabem Dvalishvili i obecnie zajmuje szóste miejsce w kategorii wagi koguciej UFC.