Jon Jones zareagował na walkę Ngannou z Furym

Jon Jones reaguje na walkę Ngannou z Furym

Panujący posiadacz tytułu wagi ciężkiej UFC, Jon Jones, nie zignorował występu byłego mistrza dywizji, Francisa Ngannou, który w miniony weekend niemal wzbudził sensację w boksie zawodowym, dając konkurencyjną walkę jednemu z najlepszych bokserów naszych czasów, Tysonowi Fury’emu.

„Myślę, że poradził sobie świetnie i cieszę się, że walka była konkurencyjna” – napisał Amerykanin w mediach społecznościowych. „To otwiera tak wiele drzwi dla nas wszystkich w przyszłości”.

W miniony weekend kameruński ciężki nie tylko wytrzymał cały dziesięciorundowy dystans przeciwko Brytyjczykowi, ale także posłał go na ziemię w trzeciej rundzie i prawie ponownie upuścił panującego mistrza świata WBC w boksie w ósmych trzech minutach, przegrywając walkę kontrowersyjną podzieloną decyzją.

W związku z tym, że walka okazała się nadspodziewanie ciężka, ekipa „Cygańskiego Króla” stara się przełożyć zaplanowaną na 23 grudnia walkę unifikacyjną z Ukraińcem Aleksandrem Usikiem, która ma wyłonić absolutnego mistrza świata w boksie w wadze ciężkiej.

Jeśli chodzi o Jona Jonesa, to w zeszłym tygodniu naderwał on mięsień piersiowy i wycofał się z zaplanowanej na 11 listopada walki o tytuł ze Stipe Miocicem. Ponieważ mistrz UFC, który przeszedł udaną operację, będzie poza oktagonem przez co najmniej osiem miesięcy, tymczasowy tytuł wagi ciężkiej na UFC 295 w Nowym Jorku będzie należał do Rosjanina Sergeya Pavlovica i Brytyjczyka Toma Aspinalla.

Rating