John McCarthy uznany za największego wojownika i najniebezpieczniejszego człowieka na świecie

John McCarthy nazwany największym wojownikiem i najniebezpieczniejszym człowiekiem na planecie

Legendarny sędzia John McCarthy widzi różnicę między byciem nazywanym największym zawodnikiem w historii a najbardziej niebezpiecznym człowiekiem na planecie.

„Kto jest najbardziej niebezpiecznym człowiekiem na planecie? Kto ma większe pretensje do tego tytułu?”, powiedział „Big” John w kolejnym wydaniu swojego podcastu. „To Francis Ngannou, któremu nawet jako mistrzowi UFC ludzie nie przypisywali zasług. Wszyscy mówili: „Nie, to Jon Jones, on ucieka przed Jonem Jonesem” i tym podobne”.

„Oczywiście to nieprawda, a on ma dobry powód, by być uważanym za najniebezpieczniejszego człowieka na świecie, ponieważ jeśli postawisz Jona Jonesa w pojedynku bokserskim z Tysonem Furym, prawdopodobnie nie skończy się to dobrze dla Jona, ponieważ jest on innym typem wojownika”.

„Boks jest jedną z największych słabości Jona Jonesa w MMA. Nadal jest najlepszym zawodnikiem MMA, jakiego kiedykolwiek widziałem, ale biorąc pod uwagę to, co się stało, Francis Ngannou może usiąść i powiedzieć: „Jestem najniebezpieczniejszym skurwysynem na tej planecie” i bardzo trudno będzie mu udowodnić, że się myli”.

W miniony weekend Francis Ngannou prawie dokonał największego przewrotu w historii boksu zawodowego, kiedy to przegrał kontrowersyjną podzieloną decyzję z Tysonem Furym w konkurencyjnej walce, wysyłając panującego mistrza świata w boksie wagi ciężkiej do nokautu w trzeciej rundzie.

Jon Jones wznowił swoją karierę w marcu tego roku po trzyletniej przerwie, kończąc Cyrila Gane’a duszeniem gilotynowym w pierwszej rundzie i zdobywając wakujący pas mistrzowski wagi ciężkiej UFC zwolniony przez Kameruńczyka, który opuścił organizację.

11 listopada na gali UFC 295 w Nowym Jorku Amerykanin miał bronić tytułu przed swoim rodakiem Stipe Miocicem, ale wycofał się z walki po naderwaniu mięśnia piersiowego podczas treningu.

Rating