Główny komentator UFC, Joe Rogan, nie jest zachwycony sceną, którą słynny aktor Will Smith wystawił podczas niedawnej ceremonii rozdania Oscarów, uderzając komika Chrisa Rocka za żarty o swojej żonie.
„Cała ta scena jest doskonałym przykładem tego, jak ktoś sławny może podejść i uderzyć inną osobę w twarz – myślę, że to oznaka słabości” – powiedział Rogan w innym wydaniu swojego podcastu. „Chris Rock nikogo nie uraził – to był najbardziej nieszkodliwy żart o fryzurze z nawiązaniem do filmu, w którym kobieta ogoliła głowę. Pomysł, że było to sprawiedliwe rozliczenie, nie wchodzi w żadne bramy. Co było złego i obraźliwego w tym dowcipie? Will Smith wykazywał słabość emocjonalną – działał impulsywnie i był oszałamiająco głupi”.
„Czułem się, jakby był w jakimś fikcyjnym filmie, w którym uważano, że mądrze jest wyjść na scenę podczas jednego z największych rozdania nagród na Ziemi i uderzyć komika dla żartu. A potem usiądź wygodnie i mów drżącym głosem: „Nie wyrzucaj imienia mojej żony z twoich pieprzonych ust!”. A jednocześnie wszyscy powinni siedzieć i patrzeć na gówno, które rzuciłeś, aby wszyscy mogli je zobaczyć. Po prostu upuściłeś spodnie i położyłeś stos na stole i wszyscy powinni po prostu usiąść i patrzeć na niego. Tak to wyglądało. To było obrzydliwe i śmierdziało”.
Wcześniej o tym incydencie wypowiadali się przedstawiciele walczącej społeczności, a zdania były podzielone – jedni poparli Smitha, inni Rocka, a ktoś zdecydował, że scena została zorganizowana wcześniej.
.