„Jest ciekawsza rzecz niż nokaut w minutę”. Teddy Atlas o Deontay Wilder

there-is-a-more-interesting-thing-than-a-knockout-in-jpg

Popularny felietonista sztuk walki, były komentator i trener boksu Miś Atlas w najnowszym wydaniu podcastu The FIGHT with Teddy Atlas
skomentował rewanż byłego mistrza wagi ciężkiej (powyżej 90,7 kg) z USA Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) przeciwko Finowi Robertowi Heleniusowi (31-4, 19 KO).

Bokser wypowiadał się na temat zmiany wagi Wildera w dwóch ekstremalnych walkach, w których różnica w wadze wynosiła prawie 11 kg, a także mówił o pozytywnych zmianach w jego technice.

15 października Wilder znokautował Heleniusa w pierwszej rundzie.

„Przed walką napisałem na Twitterze, że był powód, dla którego ludzie Wildera wybrali Heleniusa jako przeciwnika do walki powrotnej, po tym, jak zostali psychicznie i fizycznie zmiażdżeni. Napisałem na Twitterze i trzy minuty później zobaczyłeś dlaczego. Myśliwiec został znokautowany. Wilder. Wyjaśnijmy to. Helenius ma 38 lat. Wszyscy eksplodowali – Wilder znokautował wojownika! On to zrobił. To było ważne. Ale dla mnie ważne było, jak to zrobił. Helenius został znokautowany wcześniej z słabszych ciosów niż Wilder. Został znokautowany dwukrotnie. Przegrał większość walk na najwyższym poziomie, ale był w ringu z dobrymi zawodnikami.

„Wilder zatrudnił nowego trenera do trzeciej walki z Furym i nie wykazał żadnej różnicy. Pokazał tutaj niewielką różnicę. Malik Scott był zawodnikiem wagi ciężkiej. Był ostrożnym, defensywnym wojownikiem. „Próbuje zaszczepić coś w Wilderze. Coś, czego nie ma. Obronę, gdy całe jego życie na ringu polegało na ataku. Pobił faceta, został znokautowany – i to wszystko”.

Pierwszy wywiad Heleniusa po znokautowaniu przez Wildera: „Trochę smutno”

„Ale jest tu dużo ciekawszych rzeczy niż nokaut w minutę. Nikt o tym nie mówi. Dlaczego Wilder miał 108 kg w ostatniej walce? Może był na programie masowego przyrostu. „Był taki duży, taki nadęty, był jak Herkules. Nie mógł się ruszyć i szybko się męczył. Jego mięśnie nie miały wystarczającej ilości tlenu. Ale zrobił to z jakiegoś powodu. Zawsze mówię, że 75% boksu to psychologia. Przed walką trylogii z Furym był zmartwiony. Wątpił w siebie. I dlaczego nie wątpić, ponieważ zostałeś znokautowany. Szukał czegoś. Pomyślał: Furia jest dla mnie za duża, więc muszę urosnąć. Jeśli wyzdrowieję, będę bezpieczniejszy. Potrzebuję czegoś, co doda mi pewności siebie. Muszę urosnąć. W końcu nie polepszył się, stał się większy. Był zmęczony, jego mięśnie nie dostawały wystarczającej ilości tlenu, ponieważ był zbyt wzdęty. A mimo to został znokautowany”.

„Czasami zdajesz sobie sprawę, że się myliłeś. Zdał sobie sprawę, że mu to nie pomogło. Siła powinna pochodzić od niego, a nie z przyrostu masy, nie z jego paplaniny i wszystkiego, co robił wcześniej. Nie to daje siłę. W pewnym stopniu jest to podatność. Bo teraz spotykasz się z kimś, z kim powinieneś się spotkać sam na sam. Spotkać się bez 17 kg mięśni. Nie mówię, że nie możesz sobie pomóc w tych chwilach, ale w koniec, najlepszą pomocą, jaką możesz uzyskać, jest wiedzieć, kim jesteś. Aby wiedzieć, że polegasz na sobie, że możesz siebie lubić, że możesz sobie zaufać i uwierzyć w siebie. Nie ten facet, którego stworzyłeś z 17 kg mięśniami. To nie ty! Musisz się odnaleźć. Myślę, że wrócił i odnalazł siebie. Na koniec powiedział: „Ok, to nie zadziałało. Nie mogę celować w te rzeczy, nie mogę odepchnąć wilków od drzwi. Muszę znaleźć właściwe drzwi. Drzwi, które otworzą pokój z najpotężniejszą rzeczą na świecie – poznaniem siebie. Wiedząc, czym jest siła. Siłą jestem ja. Moje przekonanie o tym, co robię. Moje pragnienie, by to zrobić. Moją zdolność do powrotu do zdrowia dzięki temu. To mój wybór. nie potrzebuję niczego więcej.”

„Pozwolił sobie wrócić do 97 roku i być po prostu Wilderem. I stawaj się lepszy w momentach, które naprawdę Cię poprawiają technicznie. Ten cios, który znokautował, jest dobrym prawym prostym, nie mógł go rzucić w walce trylogii z Furym. Był zbyt rozdęty, żeby to zrobić. Nie mógł nawet tak poruszyć nogami z powodu masy. Pozwolił sobie naprawdę się uwolnić. Uwolnił się. Myślę, że uwolnił się od rzeczy, które jego zdaniem trzymały wilki z dala od drzwi. – mięśnie, brawura… Od rzeczy, które łagodzą lęki czy wątpliwości. Nie. Zawsze będą. Nie złagodzisz ich. Zaakceptujesz je. Powiedział: „Chodź, strach! Chodźmy! Jestem gotowy!” Jestem gotów na spotkanie z nim sam, moją mocą jestem ja. I myślę, że znalazł tę moc, myślę, że znalazł spokój.

„Touch of Death” Wilder to najbardziej imponujący puncher w historii, mówi Joe Rogan

„Tym razem był zupełnie inny, znacznie lepszy. A kiedy stajesz się lepszy w tych aspektach, stajesz się silniejszą osobą. Bo inne rzeczy są błędem, to nie ty. Prawdziwą siłą jest bycie sobą. Myślę, że odnalazł siebie.

„Wiem, że zaszedłem zbyt głęboko, ale byłem w tym biznesie przez całe życie. Rozumiem, jak to jest walczyć. Musisz zrozumieć, że nie walczymy z innymi, ale ze sobą. To musimy przezwyciężyć siebie, aby móc walczyć poprawnie. Walcz w walce. Zachowuj się jak mistrz. To jest najlepsza wersja Wildera i lubię ją. A od strony technicznej rzeczy, jak powiedziałem, w przeszłości trenował pod racja. Tam jego piorun, młot Thora. Zrealizował, co zaplanował, po prostu wychodząc i rzucając (ciosy), aż trafi. Był mobilny, szybki, zręcznie poruszał się po ringu, a cios przygotowywał również umysłem. Bo kazał mu gonić, sprawiał, że zapomniał o czymś, o czym nie wolno zapomnieć – o niebezpieczeństwie na ringu.

Wilder: Boks to nie sport!

„Zobaczymy, dokąd Wilder pójdzie po tym. Ponieważ teraz nie chcemy już widzieć go z Heleniusem. Teraz chcemy zobaczyć, co to naprawdę oznacza? „Czy to oznacza teraz, kiedy walczy z prawdziwymi graczami? Czy przeniesie to na swoją następną walkę ze swoim nowym trenerem Malikiem Scottem. Czy zobaczymy więcej zmian, większy postęp w niektórych obszarach. Czy zobaczymy więcej?”

Rating