Henry Sehudo może zakończyć profesjonalną karierę

„To walka o tytuł pretendenta numer jeden” – cytuje wypowiedź „Triple Championa” MMAJunkie. „Przegrałem z Aljamainem i jeśli przegram ponownie, to prawdopodobnie skończę walczyć, bo to ciężki sport. Robienie obozów treningowych, posiadanie rodziny i dwójki małych dzieci, to bardzo trudne. Więc to wszystko albo nic”.

Sehudo, który wznowił karierę w zeszłym roku po trzyletniej przerwie, przyznaje, że czynnik finansowy odegrał niemałą rolę w jego decyzji.

„Podobała mi się walka ze Struehlingiem i chciałem się sprawdzić, ale był też aspekt finansowy. Byłem bez pracy przez trzy lata, a walka to najłatwiejszy sposób na zarabianie na życie”.

Przypominamy, że potencjalna walka pomiędzy Merabem Dvalishvilim a Henrym Cejudo będzie częścią gali UFC 298, która odbędzie się 17 lutego w Anaheim.