Golovkin właśnie przeżył walkę z Canelo, a Ramirez pokona Bivol – byłego mistrza

golovkin-just-survived-the-fight-with-canelo-and-ramirez-will-jpeg

Zdobywca dwóch kategorii wagowych Meksykanin Oscar Valdez (30-1, 23 KOs) chwali gwiazdora wagi super średniej Saula Alvareza (58-2-2, 39 KOs), który zamknął trylogię z kazachskim Giennadijem Gołowkinem (42- 2-1, 42-2-1, 37 KO).

Valdez i Alvarez są bliskimi towarzyszami, pracującymi razem pod okiem mentora Eddiego Reynoso. Oscar
myśliże „Canelo najprawdopodobniej jest zadowolony z wyniku, bo tylko on wie, przez co przeszedł. Cała ta krytyka ich pierwszych dwóch pojedynków head-to-head… Z tego powodu chciał wygrać przez nokaut. Zrobił wszystko, co w jego mocy, naprawdę próbował znokautować przeciwnika. Ale był zajęty tylko przetrwaniem. Po pierwszych 2 rundach Golovkin zdał sobie sprawę, że nie poradzi sobie z dominacją Canelo. Nawet nie próbował.”

Valdez nie wie, z kim Alvarez będzie walczył dalej: „Czy będzie to rewanż z Dmitrijem Bivolem, czy walka z Davidem Benavidezem, zainteresowanie będzie ogromne, arena będzie pełna. Fani przyjdą zobaczyć Canelo. Myślę, że wszyscy ci zawodnicy są bardzo dobrzy. I Bivol, Benavidez i Jermall Charlo. Wszyscy, którzy są dobierani jako przeciwnicy Alvareza. Zobaczmy, kogo wybierze.

Valdes podejrzewa, że ​​Bivol wkrótce poniesie debiutancką porażkę – w listopadzie ma obowiązkową obronę z meksykańskim Gilberto Ramirezem: „Wyzywający to nie tylko świetny zawodnik. Jest też bardzo niedoceniany. Niewiele osób wie, jaki jest utalentowany. Uwierz mi, jest jednym z tych, którzy mogą pokonać Bivola. Ma do tego niezbędny styl i wymiary. Naprawdę wierzę, że ma wielką szansę na wygranie tej walki.

Wczoraj Dmitry Bivol przyznał: „Chciałem walczyć z Buatsi, ale…” I jest też pewien, że „trzeba zapomnieć o Canelo…”. Tymczasem Alvarez chce, żeby Bivol przegrał z Ramirezem – wtedy nie będzie rewanżu .

.

Rating