Po przegranej przed terminem z Jirim Prochazką na UFC 275 w Singapurze, były posiadacz tytułu wagi półciężkiej UFC, Glover Teixeira, wierzy, że ma wszelkie powody, aby domagać się natychmiastowego rewanżu z nowym mistrzem dywizji.
„Zemsta?” Brazylijczyk napisał na portalach społecznościowych, zwracając uwagę na przeciwnika i kierownictwo organizacji.
Zgodnie z protokołem sędziowskim, po czterech rundach Teixeira wygrała walkę na kartach dwóch sędziów z notami 39-37 i 38-37, a trzeci kolega zremisował 38-38. Biorąc pod uwagę, że brazylijski zawodnik wyraźnie potrzebował ostatnich pięciu minut, zanim padł na duszenie z tyłu nago 28 sekund przed ostatnią syreną, można śmiało powiedzieć, że ten błąd kosztował go zwycięstwo w walce.
W tym samym czasie Jiri Prochazka po walce nazwał swojego kolejnego przeciwnika Janem Blachowiczem, od którego Glover Teixeira zdobył tytuł przed terminem w październiku ubiegłego roku.
Również zwycięzca pojedynku między Magomedem Ankalaevem i Anthonym Smithem, którego prezydent UFC Dana White nazwał pretendentem, zmierzy się z Czechem o tytuł.
.