„Gdyby nie było komunizmu…” Malignaggi o Lomachenko, Saitovie, Gaidarbekovie i Wysockim

if-there-was-no-communism-malignaggi-on-lomachenko-saitov-gaidarbekov-jpg

Amerykański analityk, komentator boksu i były mistrz dwóch kategorii Paul Malignaggi wpadł w interesujący monolog w audycja Twój blog wideo.

Ekspert o włoskich korzeniach wyróżnił boks wschodnioeuropejski jako odrębny styl, który wpłynął na błędną ocenę nowej i starej szkoły boksu zawodowego. Malignaggi wyróżnił byłego mistrza Ukrainy w trzech kategoriach Wasilija Łomaczenko (16-2, 10 KO) jako jasnego przedstawiciela mieszanki kultur bokserskich. Analityk mówił także o udanych radzieckich bojownikach i bojownikach z byłego ZSRR, którzy nigdy nie zasłynęli z występów w zawodach.

„Świat staje się coraz bardziej zglobalizowany, a ludzie łączą wszystko razem. Sprawy coraz bardziej się zmieniają. Nawet w boksie. W różnych częściach świata jest coraz mniej specyficznej kultury. To znaczy, zdarza się to nawet w boksie”.

„Istniał wyraźny zachodni styl boksu, zwłaszcza w Ameryce Północnej. I był europejski styl. Teraz jest styl wschodnioeuropejski. Więcej ruchu górnej części ciała – to pochodzi z Ameryki Północnej. Ciężkie ataki na ciało – z Ameryki Południowej i Środkowej. „Styl boksu, który był bardziej techniczny, ale z mniejszym ruchem bioder i górnej części ciała oraz większym skupieniem się na nogach. I styl wschodnioeuropejski, który był trudniejszy, z niewielkim ruchem głowy, dobrymi podstawami i mocnym uderzeniem”.

„Myślę, że teraz jest to mieszanka stylów. Widzimy Lomachenko, zawodnika z Europy Wschodniej, który ma bardzo elastyczny styl, z wpływami amerykańskimi, rodzaj hybrydy. Oczywiście wyróżnia się w podstawach i jest świetnym wojownikiem. Moim zdaniem, jeśli potrafisz połączyć wszystkie style we właściwy sposób, staniesz się tak wspaniałym wojownikiem jak Lomachenko.

„Kiedy myślisz o stereotypie Europy Wschodniej, myślisz o Ivanie Drago z filmu Rocky – facecie, który mocno bije, wytrwałym, bezosobowym wojowniku, który ma w żyłach coś w rodzaju lodu. A kiedy spojrzysz na Lomachenko i Usyka, zawsze żartują, że mają hybrydowy styl boksu i nagle zdajesz sobie sprawę, że hybrydowe osobowości i style bokserskie przejmują coraz więcej. „Żołnierzem i bez względu na to, co ludzie robili w prawdziwym życiu. Sport nie był wyjątkiem. Bardzo, bardzo reżimowy, bardzo, bardzo skupiony na podstawach. I bardzo mocno zależało im na sukcesie. Bez bzdur i bez względu na to, co robisz”. Jeśli wyniki się nie powiedzą, szybko zostaniesz zastąpiony lub szybko zostaniesz wyrzucony. Z tego powodu sukces był bardzo wysoki w porównaniu z Zachodem. Poza tym było to pokolenie zimnej wojny, które musiało konkurować z Zachodem .Z powodu reżimu komunistycznego nie pozwolili na karierę zawodową”.

„Ludzie, którzy mieli doświadczenie, zgodzą się ze mną, że w amatorach trudno mieć niezręczny styl i odnosić sukcesy. Trudno mieć niekonwencjonalny styl i odnosić sukcesy. W zawodach jest to możliwe, ponieważ rund jest wiele i po prostu powoli rozkładasz standardowego boksera z kilkoma niezręcznymi ruchami. lub styl. Ale w krótkich walkach, jak amatorzy, zwyciężają podstawy boksu. Rzadko zdarza się znaleźć niestandardowego zawodnika, który dużo wygrywa u amatorów. Z tego powodu cały styl wschodnioeuropejski w ogóle opierał się na reżimie i mocnych podstawach boksu. I wielu z nich było dobrymi ciosami”.

„Myślę, że od lat 90., kiedy upadł reżim sowiecki, zaczęliśmy widzieć, jak niektórzy faceci stają się profesjonalistami. Ale ich kultura nie stała się jeszcze w pełni zachodnia, ponieważ wielu z ich facetów wciąż nie przechodzi na zawodowstwo. Jeśli pomyślisz o tym, kogo pamiętam, to był ten zawodnik Gaidarbek Gaidarbekov, który zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich i pokonał Giennadija Gołowkina. również nie przeszedł na zawodowstwo. Nawet po reżimie komunistycznym czy epoce, kultura jeszcze nie odeszła, a psychologia nie zmieniła się całkowicie. Wierzę, że teraz, 30 lat po Związku Radzieckim, coraz więcej bojowników z Europy Wschodniej staje się zawodowcami. Nie sądzę, aby wielu pozostało amatorami. Myślę, że celem dla nich wszystkich jest w końcu przejść na zawodowstwo. Ale ten twardy styl nadal istnieje, ale staje się coraz bardziej hybrydowy, jak widzimy u fighterów, którzy przyjeżdżają do Ameryki”.

„Patrząc wstecz, zawsze odnosili sukcesy. Zawsze to mówię. Ludzie mówią, że boks w starej szkole jest lepszy niż w nowej szkole, że ci faceci byli lepsi niż dzisiaj. ludzie zawsze stają się silniejsi w podstawach, we władzy, szybciej niż kiedyś. Poza tym, dziś w boksie trudniej odnieść sukces, ponieważ żelazna kurtyna opadła w 1990 roku. Od tego czasu zawodowi bokserzy muszą sobie radzić z bojownikami z Europy Wschodniej. I to jest dodatkowa rasa ludzi, dodatkowy styl, dodatkowy napływ boksu na wysokim poziomie, który dołączył do walki. Aby zostać mistrzem, musisz również przejść przez tego rodzaju wojowników.

„Przed 1990, aby stać się światowej klasy profesjonalistą, trzeba było pokonać tych samych, ale nie uwzględniono tu chłopaków z Europy Wschodniej. Nie musiałeś ich bić. Po przejściu na zawodowstwo nie musiałeś z nimi walczyć. Ci faceci, którzy odnieśli sukces w zawodach, zostali znokautowani w amatorach przez Kubańczyków, sowieckich bojowników i tym podobnych. I nie mogliśmy zobaczyć, jak ci wschodnioeuropejscy wojownicy będą się rozwijać z biegiem czasu”.

„Ludzie zawsze mówią, że największym bokserem amatorem był Kubańczyk Teofilo Stevenson. Zdobył trzy złote medale, podobnie jak później Felix Savon. Ludzie zawsze mówią, że zaoferowano mu dużo pieniędzy za ucieczkę i walkę z Muhammadem Alim. I był zbyt oddany swojemu krajowi. I tak naprawdę zostaliśmy okradzeni z potencjalnej wielkiej walki. To nigdy się nie stało.”

„Ale Stevenson miał swoich amatorskich rywali. Powiem ci nazwisko zawodnika, który dwukrotnie pokonał Stevensona, a nawet go znokautował. Ten zawodnik pochodził ze Związku Radzieckiego, nazywał się Igor Wysocki. ich pierwsze spotkanie. Później ponownie pokonał Stevensona w innych zawodach. Za drugim razem nie znokautował go, ale było kilka punktów do 8. Jakim musiał być potworem, żeby zrobić to z największym wojownikiem. Problem Wysockiego Był częsty cięć. Został cięty przed igrzyskami olimpijskimi i nie wziął udziału w turnieju olimpijskim w 1976. Kubańczycy mieli 2 wagi ciężkie. Gdyby Wysocki brał udział, inny by boksował. I tak Kubańczycy wysłali Stevensona i wygrał drugi jego trzech złotych medali. Wysocki nie miał już szansy z nim walczyć. Do 1980 roku Wysocki był już trochę wyczerpany. Został pobity przez innego rosyjskiego zawodnika w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Moskwie. Jeśli się nie mylę, Stevenson trzeci złoty medal na tym Oly i pokonaj tego rosyjskiego wojownika w finale. Biorąc wszystko pod uwagę, to całkiem fajna informacja. Być może przegapiłem kilka drobnych szczegółów, ale chodzi o to, że wielu wschodnioeuropejskich wojowników nie zostało rozpoznanych, ponieważ nie mogli przejść na zawodowstwo.

„Jest jeszcze jeden fakt. Muhammad Ali odbył światową trasę koncertową. Brał udział w walkach pokazowych na całym świecie podczas tych tras. Dlatego był mistrzem ludzi. Przyjechał do Związku Radzieckiego i stoczył walkę pokazową z Wysockim. po walce pokazowej powiedział, że to wzruszone. Byłoby miło zobaczyć Wysockiego w tamtej epoce. Możesz sobie wyobrazić, że gdyby nie było komunizmu, byłby Ali i wszystkie te wielkie wagi ciężkie. To byłaby najlepsza era wagi ciężkiej w historii , moim zdaniem. A gdyby komunizm nie istniał, mielibyśmy bojowników takich jak Teofilo Stevenson i Wysocki w zawodach. Dla mnie potencjał był niesamowity, gdy rozpoczynaliśmy tego rodzaju dyskusję.

Rating