Farid Basharat ujawnia, jak zdobył kontrakt z UFC, walcząc z zerwanym więzadłem w kości łokciowej

farid-basharat-reveals-how-he-earned-his-ufc-contract-fighting-jpg

Farid Basharat może nie wierzyć w pecha, ale w tygodnie poprzedzające jego walkę w UFC Seria pretendentów prawdopodobnie kazał mu zapytać, czy nad jego głową wisi ciemna chmura.

Pierwotnie podpisany, aby zadebiutować Seria pretendentów w lipcu ubiegłego roku Basharat został odwołany z zaplanowanego występu po tym, jak jego przeciwnik William Souza nie zdołał zbić wagi i walka została odwołana. Następnie został przełożony na nową datę pięć tygodni później we wrześniu z nowym przeciwnikiem w postaci Allana Begosso.

Gdy do walki pozostały dwa tygodnie, największym zmartwieniem Basharata był powrót do limitu wagi koguciej – ale jego zmartwienia wzrosły wykładniczo po kontuzji podczas sesji treningowej.

„To był taki szalony obóz” – powiedział Basharat MMA Fighting. Był to również mój pierwszy sparing od czasu mojej walki z MMA Fighting. Ponieważ miałem wiele różnych problemów – infekcję klatki piersiowej i przez jakiś czas nie mogłem sparować. A potem na moim pierwszym dźwigarze z powrotem, to był ten dźwigar — szło mi świetnie, to pierwsza runda i zostałem obalony, a kiedy wystawiam, moje ramię po prostu blokuje się całkowicie i po prostu pęka.

„Ścięgno całkowicie zerwało kość. Było oczywiste, że coś jest nie tak. Wcześniej odczuwałem ból, ale to było coś innego. Nie mogłem ruszyć ręką. Łokieć urósł”.

Kiedy doszło do kontuzji, Basharat wiedział, że jest poważna, ale nie pozwolił, by przeszkodziła mu ona w przygotowaniach do walki z potencjalnym kontraktem z UFC.

„Ani przez sekundę nie myślałem, że wycofam się z walki” – powiedział Basharat. „Martwiłem się o przybranie na wadze. Włożyłem rękę do szortów i po prostu zacząłem biegać na bieżni zaraz po kontuzji.

„To wszystko. Nie mogłem zostać odrzucony w osiągnięciu mojego celu, jakim było zdobycie kontraktu. Javid [Basharat],,mój brat powiedział, że jak tylko doznam kontuzji, powinienem natychmiast iść po lód. Byliśmy w Xtreme Couture, przyniósł mi lód i powiedział chodźmy do [UFC Performance Institute] a może ktoś tam to sprawdzi Odpowiedziałem: „OK, najpierw schudnę”. Biegałem przez około godzinę na bieżni, a potem udałem się do PI, żeby to sprawdzić”.

Basharat unikał pójścia do lekarza, bo choć wiedział, że coś jest nie tak z jego łokciem, to nie chciał usłyszeć diagnozy, która mogłaby zmusić go do odłożenia walki na później. Seria pretendentów.

Kiedy opuchlizna ustąpiła, mógł wrócić do treningu, ale w zasadzie robił wszystko tylko jedną ręką.

„Następne kilka tygodni było dosłownie tylko dla mnie robieniem wagi” – powiedział Basharat. „Ludzanie ramienia i robienie wagi. Lodowanie ramienia i jogging. Lodowanie ramienia i rower. Dzień walki, musiałem zrobić dwugodzinną rozgrzewkę tylko dlatego, że byłem tak obolały. Nie walczyłem, nie uderzałem Pady Pierwszy raz uderzyłem w pad lub cel podczas rozgrzewki Seria pretendentów walka.

„Zrobiłem szalenie długą rozgrzewkę, a potem nawet w rundzie 1 nadal bolało. Pod koniec rundy 1 i w rundzie 2 adrenalina podskoczyła i nie czułem się zbyt dobrze”.

Basharat ostatecznie zapewnił sobie zwycięstwo w walce przez jednogłośną decyzję i tak jak miał nadzieję, nagrodą był kontrakt z UFC.

Potem Basharat natychmiast zwrócił uwagę na swojego brata Javida, który już walczył w UFC, a jego następna walka została zarezerwowana zaledwie kilka dni później. To właśnie podczas tej sesji treningowej w środę – zaledwie 24 godziny po własnej walce – Basharat zaczął zdawać sobie sprawę z powagi kontuzji.

„Walczyłem we wtorek, Javid walczył w sobotę” – powiedział Basharat. „Przemieszczałem się z Javidem – i to jest właściwie zabawne, była środa, a Javid robił swoje w klatce u PI. .

„On mówi:„ Przestań być takim mięczakiem, daj mi porządną walkę! Pomyślałem: „Bracie, mówię poważnie, moja ręka jest skończona. Zrobiłbym to, gdybym mógł, ale moja ręka po prostu się poddaje, to zbyt bolesne”. Mówi: „Nie, po prostu jesteś mięczakiem!” Potem kilka tygodni później dostałem rezonans magnetyczny. Więzadło MCL, które łączy mój łokieć z barkiem, zostało całkowicie usunięte. Lekarze byli zszokowani, że mogłem walczyć z tym urazem i natychmiast poddali mnie operacji. Lekarze byli zszokowani jak ciężko walczyłem z tą kontuzją”.

Chociaż nie była to idealna sytuacja na zdobycie kontraktu z UFC – Basharat nie chciał rezygnować z walki – ale ryzyko się opłaciło.

Spędził dwa miesiące na rekonwalescencji i rehabilitacji po operacji łokcia, z niepokojem czekając na szansę rywalizacji w UFC.

Teraz, gdy przygotowuje się do debiutu na UFC 285, Basharat jest w końcu zdrowy i chce tym razem pokazać, do czego jest zdolny obiema rękami.

„Ten obóz przebiegł niemal zdumiewająco dobrze” — stwierdził Basharat. Prawie się niepokoisz, kiedy obóz idzie tak gładko. Ale ten obóz był po prostu niesamowity. To niesamowite uczucie. Reszta mojego ciała jest silna. Cięcie wagi było idealne.

„Wróciłem lepszy. Ponieważ byłem bardzo skrupulatny i zdyscyplinowany podczas rekonwalescencji, lepiej wyzdrowiałem po operacji. Bez przerwy oglądałem materiały wideo. Patrzyłem, jak mój brat trenuje. Jego obóz nie był dla mnie fizycznie, ale z perspektywy trenerskiej. Gdy byłem jeszcze studentem, wróciłem”.

dużo lepiej.

Rating