Dzhigurda uważa się za zwycięzcę po walce z Shpak

Rosyjski aktor i showman Nikita Dzhigurda w rozmowie z SE podzielił się swoimi wrażeniami z pojedynku z rosyjskim blogerem Alexandrem Shpakiem na turnieju promocyjnym MMA Nashe Delo.

„Dla mnie ta walka jest wygrana, zapowiedziałem to z góry. Dziesięć dni przed walką otrzymałem potwierdzenie, że Shpak podpisał kontrakt. Wcześniej nic nie robiłem, nie przygotowywałem się w żaden sposób. Zrozumiałem, że Alexander Shpak był moim bratem w duchu. On, tak jak ja, nazywany jest dziwakiem, jest ciekawy, bo sam szedł pod prąd, pozostając w środku fajnym facetem. Podczas przygotowań nigdy nie chodziłam na siłownię, nigdy nie uderzałam w torbę. Całe moje przygotowanie polegało na obrzędach duchowych, robię pompki przy ołtarzu w domu, robię przysiady, walczę z cieniem. Zrozumiałem, że mam 25 kg różnicy z Saszą, ledwo przytyłem 2 kg wagi do walki ”- powiedział Dzhigurda w wywiadzie z Georgym Skoblikovem, korespondentem SE.

Nikita Dzhigurda mówił także o znaczeniu walki z Aleksandrem Szpakiem.

„Na poziomie fizycznym wojownik Dzhigurda przegrywa, ale na poziomie duchowym wygrywa. Utalentowany, inteligentny, kreatywny Shpak otrzymuje trampolinę, która jest już szanowana na konferencji prasowej. Ludzie zaczynają dostrzegać istotę jasnej formy. To moje zwycięstwo – dodał Dzhigurda.

Walka została przerwana w drugiej rundzie po nokautowaniu przez Dzhigurdę. W ramach walk turnieju pop-MMA ta porażka była pierwszą porażką 60-letniego aktora po dwóch zwycięstwach: nad piosenkarzem Otarem Kushanashvili i zastępcą Witalijem Milonowem.

.

Rating