Dlaczego walka Spence-Crawford nigdy się nie odbyła? Wersja bossa Showtime Sports

why-did-the-spence-crawford-fight-never-happen-showtime-sports-boss-jpg

Minął kolejny rok, a sprawy nadal trwają – długo wyczekiwana walka o tytuł absolutnego mistrza wagi półśredniej pomiędzy Amerykanami Terence’em Crawfordem (39-0, 30 KO) i Errolem Spence’em (28-0, 22 KO) powoli dobiega końca zaczyna dojrzewać, a szanse na jego zorganizowanie są coraz mniejsze, bo obowiązkowi kandydaci już czekają.

sytuacja
skomentował szef Sporty pokazowe Steven Espinosa: „Sytuację komplikuje obecność obowiązkowych kandydatów. Wiem, że obie strony chcą zorganizować tę walkę. Ale wiem też, że obie strony nie chcą powtórki zeszłorocznych doświadczeń – kiedy zmarnowano mnóstwo czasu, a negocjacje toczyły się w żółwim tempie. Potrzebujemy innej dynamiki. Musimy się upewnić, że tym razem wszystko będzie znacznie bardziej produktywne. Strony nie powinny liczyć na ugodę, która zadowoli wszystkich w 100%. To się nie zdarza. Jest taki stary żart: dobry interes jest wtedy, gdy obie strony są niezadowolone. Nie musisz gonić za idealną ofertą. Ona nie. Zadowólmy się tym, co mamy najlepszego”.

Espinosa zrobił rzecz bardzo kontrowersyjną – otwarcie obwinił Crawforda o zerwanie negocjacji: „Terence zaskoczył mnie uporem w drobnych sprawach i feedbackiem – za każdym razem traciliśmy dużo czasu czekając na jego odpowiedź. Myślę, że będzie miał własną wersję tego, co się stało. Narzekał, że chcieli zrobić z niego pierwszego zawodnika, który będzie walczył bez ustalonej opłaty. Ale to nonsens. Przed nim wielu wchodziło na ring bez ustalonej opłaty, w tym Gervonta Davis i Floyd Mayweather. Kolejnym problemem jest jego żądanie przejrzystości finansowej. Ale przecież każdorazowo po każdym wydarzeniu raportujemy, gdzie i ile wydano pieniędzy. Tak naprawdę chciał czegoś więcej – chciał kontrolować koszty. I to już jest problem. W końcu w ten sposób można przypadkowo wskazać palcem dowolną linię wydatków i stwierdzić, że ta kwota jest za wysoka. Możesz więc przerwać negocjacje w dowolnym momencie. Można więc wydać sporo pieniędzy na promocję walki, która zakończy się fiaskiem na 2 tygodnie przed wejściem zawodników na ring.

„Zrozumcie, że mieliśmy negatywne doświadczenia z takimi przypadkami” — wyjaśnia Espinosa. – Pamiętaj megawalkę Floyd Mayweather vs Manny Pacquiao. Sprzedaż biletów ruszyła 10 dni przed walką. To było straszne. A powód był dokładnie ten sam – obie strony chciały kontrolować wszystkie koszty. Zrozum, że w takiej sytuacji musisz najpierw uzgodnić warunki. To znaczy, aby uzgodnić, co będzie dalej, jeśli jedna ze stron nie zgodzi się z proponowanymi liczbami. Jak wyjść z tej sytuacji? Wtedy mieliśmy szczęście. Zainteresowanie było tak duże, że pomimo wysokich kosztów bilety zostały wyprzedane. Ale sama sytuacja była tragiczna i zbyt ryzykowna. Będziesz się śmiał z takiej propozycji, ale czasami najlepiej po prostu zamknąć zawodników i ich drużyny w biurze na 8-10 godzin. A jeśli nie zgodzą się w tym czasie, to po prostu zapomnij o tym wszystkim i odpuść.

Któregoś dnia były mistrz świata Timothy Bradley powiedział: „To oczywiste, że Spence nadal ucieka z Crawford”. Ale możliwe, że ta super walka nigdy się nie odbędzie. Sean Porter radzi, aby się nie spieszyć.

Rating