Amerykański zawodnik ogłosił to na konferencji prasowej po turnieju UFC on ESPN 33, w którym zakończył przez techniczny nokaut w drugiej rundzie swojego rodaka Chrisa Dakasa.
„Pokonanie Cyrila Gana, który miał imponującą passę zwycięstw i właśnie walczył o tytuł, uczyni mnie kolejnym pretendentem do pasa mistrzowskiego – to samo dotyczy Stipy Miocica” – powiedział Blades. „Stipe jest największym zawodnikiem wagi ciężkiej wszech czasów i od dawna zasługuje na rewanż o tytuł. Ale jeśli podejmie ryzyko zmierzenia się ze mną, a ja go pokonam, strzał o tytuł powinien być mój. Powinienem walczyć o pas mistrzowski, jeśli pokonam Stipe lub Gan.
Według The Razor, dziesięć lat temu trenował u boku Miocica, który w tym czasie niszczył go w każdej sesji sparingowej.
„Wiele lat temu, kiedy po raz pierwszy zacząłem i nie byłem zbyt dobry, trenowaliśmy ze Stipe, a potem niszczył mnie w każdym sparingu. Prześcignął mnie na kilku poziomach. Pomogłem mu przygotować się do walki z Gonzagą, a to było w 2012 roku. W tym roku dopiero zaczynałem karierę amatorską. Bardzo szanuję Stipe’a, ale myślę, że teraz osiągnąłem jego poziom. Wierzę, że umiem go przetłumaczyć i mogę z nim konkurować na stoisku. Mam świetną pracę nóg, świetnych trenerów i stawiam czoła każdemu w dywizji”.