Chisora ​​oszołomiła Pulewa na konferencji prasowej analogią seksu: cytaty

Byli pretendenci do tytułu wagi ciężkiej Derek Chisora ​​(32-12, 23 KOs) z Wielkiej Brytanii i Kubrat Pulev (29-2, 14 KOs) z Bułgarii nagrali wczoraj program z zmierz się z cyklem – siedział w towarzystwie promotora Eddiego Hearna (Boks w pokoju meczowym), omówili nadchodzącą walkę.


OBEJRZYJ WALKĘ Pulev vs Chisora ​​2 ON DAZN


Walka odbędzie się 9 lipca o godz Arena O2 w Londynie (Anglia) i to jest zemsta – w 2016 roku w Hamburgu (Niemcy) Bułgar wygrał pewnie (jeśli nie spojrzysz na karty sędziów) i został mistrzem Europy według EBU.

Podczas transmisji Chisora ​​wielokrotnie krytykował Pulewa za poziom opozycji. Co więcej, używał swoich markowych porównań, to znaczy czasami posuwał się za daleko tak solidnie: „Stary, wyobraź sobie. Masz Miss Universe. A oto nerd Timbuktu, gruba, śmierdząca pizda. Kogo wybierzesz?

Pulew najczęściej odpowiadał w stylu: „Pokonałem cię wtedy, pokonam cię w zemście. Co zaoferujesz mi nowego? Czym ta walka będzie się różnić od tej?

Chisora: Ty jesteś starsza, a ja młodsza…

Pulew: I to wszystko? Derek, jesteś na haju?

Chisora: Potnę cię…

Pulew: I powtarzam ci, że tak nie jest Liga Śmiechu. Czy jesteś tu, żeby żartować? Powiedziałeś to samo ostatnim razem. Po prostu pozwól ci porozmawiać. A ja konkretnie pytam, co możesz mi zaoferować w bitwie?

Chisora: Nie jestem tu tylko po to, żeby „rozmawiać”. Po prostu mówię ci, co wydarzy się na ringu…

Pulew: Po prostu muszę być w dobrej formie. Na przykład przed walką z Anthonym Joshuą byłem w gównianej formie. Dlatego przegrał. To był mój staw. Czy w jakiś sposób przygotowujesz się do walki? Wszystko, co słyszę od ciebie, to: „Wojna! Wojna! Wojna!” Czy to jest trening? Taka strategia? Może tym razem lepiej się przygotuj, OK?

Chisora: Nie rozumiem tego. Jesteś na to gotowy, nie na to… Osobiście akceptuję wszystkie walki…

Pulew: …i szanuję to w tobie…

Chisora: Nie uciekam od przeciwników, nie szukam freebie. Nie pieprzę się z jakimiś pieprzonymi nonames i nie krzyczę po tym, że nie ma nikogo fajniejszego ode mnie. Nie jestem tobą. Pobił jakiegoś punka (Jerry Forrest), pieprzył go przez 10 rund i myślał, że wróciłeś na siodło? To nie jest prawda. Musisz ze mną walczyć…

Pulew: … a ja nawet się do tego nie przygotowałem …

Chisora: Więc?.. przegrałem walkę w grudniu, po czym natychmiast zadzwoniłem i poprosiłem o zrobienie jak najfajniejszej walki. Powinien był boksować z Polakiem (Adam Kownacki).

Pulew: Rozumiem. A myślisz, że to sprytne?

Chisora: A co z „inteligentnym”? Co to w ogóle znaczy? Robię coś innego – daję fanom show, rozrywkę. Nie gram tutaj. Zrozum mnie? Ludziom takim jak my czas ucieka. Nie mam czasu na gówno.

Pulew: Zgadzam się…

Chisora: Dlatego nie stać mnie na wybór wygodnych przeciwników. Nie lubię, kiedy to proste. To jest w porządku dla ciebie, ale nie dla mnie.

Pulew: Nie lubię też gratisów. Mówię o tym, że trzeba walczyć mądrze, po prostu „wojna” nie wszędzie zawiedzie. Dlatego masz wóz i mały wózek porażek.

Chisora: Połowa porażek nie była – zostałem okradziony przez sędziów. Kto by powiedział… W walce zawsze robisz to samo: ruszaj się, dźgaj, ruszaj się, przytulaj. Moim zadaniem jest wyciąć dla Ciebie rogi pierścionka i sprawić, że poczujesz się niekomfortowo.

Pulew: Tak, bo nie wiesz jak boksować na odległość. I czuję się komfortowo zarówno z daleka, jak i z bliska. Chcesz wojny na ringu? Będziesz miał wojnę!

Chisora: Włącz ponownie swój europejski styl…

Pulew: Styl europejski ewoluował. Jak to jest Mercedes klasy S. A ty, Derek? Audi – co to było i tak pozostaje.

Chisora: Nie do cholery, o czym mówisz – jeżdżę małymi samochodami…

Pulew: Jestem skoncentrowany, ponieważ Derek jest dobrym zawodnikiem. Pokonam go, a potem znów będę walczył o tytuł.

Chisora: I nie potrzebuję tego wszystkiego. Po prostu chcę się już pieprzyć. Przysięgam na Boga, że ​​to upuszczę…

Pewnego dnia Chisora ​​powiedziała: „Jeśli Joshua leci Usykiem przez nokaut, to dobrze!” Skomentował też konflikt rodaka ze studentami: „Wszystko bym zrobił inaczej”. Brytyjczyk żartuje ze swojego stylu bokserskiego: „Trybuny zaczynają śpiewać – a mój bar spada”.

Aby nie przegapić najciekawszych nowości ze świata boksu i MMA, zapisz się na
Facebook oraz
wiadomości Google.

Share
WMMAA

This website uses cookies.