Categories: MMA

Chael Sonnen nadal czuje głębokie pokrewieństwo z Andersonem Silvą: „Kiedy umiera jego kariera, umiera moja”

GLENDALE, Arizona — Wspomnienie 2010 roku i sugestia, że ​​Chael Sonnen i Anderson Silva mogą być kiedyś przyjaźni, wydawałoby się niemożliwe. To dlatego, że obaj skakali sobie do gardeł. Ich rywalizacja w wadze średniej była jedną z najbardziej intensywnych w tej erze, seria dwóch walk wygranych przez Silvę na UFC 117 i UFC 148, która przekroczyła ten sport i wyniosła obu mężczyzn na nowe wyżyny supergwiazdy.

Dwanaście lat później nadal są przyczepione na biodrze – tylko w innej pojemności. Sonnen pracował z Showtime w zeszłym tygodniu jako analityk i konferansjer podczas trasy prasowej Silvy obok Jake’a Paula przed meczem bokserskim Paul vs. Silva 29 października.

Dla długoletnich fanów MMA był to niezły widok — Sonnen użył swojego promocyjnego uroku, by pomóc Silvie, zamiast go antagonizować. Obaj wypadli jak starzy kumple i nawet Sonnen nie mógł nie podziwiać ciągłego sukcesu, jaki odniósł jego stary wróg w wieku 47 lat.

W pewnym sensie daje to Sonnenowi inne spojrzenie na człowieka, który trzymał go w nocy.

„Kiedy umiera jego kariera, umiera moja” – powiedział Sonnen MMA Fighting. — Jest coś, bez względu na to, jak małe — jestem z nim w tym pierścionku. Jestem częścią tej podróży, jestem częścią tego, co go tu przywiodło, ciężkich treningów, które wykonał lub motywacji gdzieś po drodze [the way]. Mała część, ale uczciwie, to mój ostatni kontakt. Kiedy odchodzi, to wszystko. Społeczność zapaśnicza poczuła to, gdy Daniel Cormier odszedł. Ale po prostu podzielę się tym, że się lgnę — trzymam się wiszącego tam Andersona. Trzymam się go, wciąż będąc w stanie to zrobić. Trzymam się tego, jak dobrze wygląda, pokazując swoją motywację i ciężką pracę. W pewnym sensie ma to znaczenie.

Sonnen, 45, zawiesił własne rękawiczki MMA w 2019 roku po 2-3 biegach pod parasolem Bellator.

Legendarna podróż Silvy do MMA mogła zakończyć się w 2020 roku po spadku 1-7 (1 NC) w UFC, ale „Pająk” odnalazł nowe życie na ringu bokserskim, powracając w 2021 roku z dramatycznymi zwycięstwami nad byłymi mistrzami Julio Cesarem Chavez Jr. i Tito Ortiz, następnie bez wysiłku deklasując Bruno Machado na wystawie w maju tego roku.

To odrodzenie skłoniło Paula do walki z Silvą i nie ma wątpliwości, że nawet w jego zaawansowanym wieku „Pająk” jest najbardziej wiarygodnym przeciwnikiem, z jakim Paul miał do czynienia.

Sonnen przyznał się do MMA Fighting, że dzień, w którym Silva odejdzie na stałe, będzie słodko-gorzki dla „The American Gangster”, ale ostrzegł też, że każdy, kto wskazuje na wiek Silvy jako powód, by przeoczyć przyszły Hall of Famer, popełnia wielki błąd.

„To trudny moment [when Silva retires]- powiedział Sonnen. „Musiałem przez to przejść tylko z innymi sportami, ale kiedy jesteś fanem i jesteś połączony, chcesz dalej żyć. Niektórzy faceci chcą mieć dzieci, aby kiedy umrą – to bardzo realna myśl, którą mają, a kariera jest znacznie mniejsza, ale wiem, że to przykład, który zrozumiesz.

“[But] ludzie uwielbiają wychowywać w tym wieku Andersona, a ja nie tylko odrzucę 47 lat w porównaniu z [25] lat. Nie odrzucę tego. Jednak to nie jest jak inne historie. To nie jest ktoś, kto odszedł i wraca. To nie jest powrót, to nie jest powrót. To ta sama kariera. To jest rozszerzenie. To facet, który nigdy nie wyszedł z formy. Właśnie robiłem wywiad z Andersonem – on nie lubił ich robić, udawał, że nie mówi po angielsku, to doprowadzało mnie do szału – ale on przeprowadza tutaj wywiad, jest dość elokwentny, nigdy nie przegapiłem rytm.

„Niektórzy z tych starszych zawodników, którzy wracają, nie mogą ciąć wywiadów, ponieważ nie rozumiesz, co mówią. Nie chcę kogoś poniżać, [but] to jest inna historia. Nie widzieliśmy faceta, który przedłużyłby swoją karierę. Jake Paul, to jest tak prawdziwe, jak to tylko możliwe. Nie grasz – nie grasz z Andersonem Silvą.

Zobacz pełny wywiad Sonnena z MMA Fighting powyżej.

Share
WMMAA

This website uses cookies.