Canelo nie zgadza się ze zaktualizowanym Poundem: „Nadal jestem najlepszy”

1653541117_-jpg

Niekwestionowany mistrz wagi super-średniej meksykański Saul Canelo Alvarez (57-2-2, 39 KO) stracił pierwszą linię funta w maju po nieudanej próbie odebrania pasa WBA Super rosyjskiemu Dmitrijowi Bivolowi (20:0) , 11 KO) – przegrała decyzję sędziów.

Superstar fighter nie zgadza się z decyzją o zdegradowaniu go do best of the best według magazynu The Ring: „Szczerze mówiąc, nie znam ich zasad rankingu. Ale nadal czuję, że jestem najlepszy z najlepszych. Cóż, kto jeszcze w boksie próbuje podbić kilka kategorii wagowych, ciągle zwiększając wagę, a potem wracając? Kto jeszcze wyznacza różne cele i stara się je osiągnąć? Już nikogo takiego nie widzę”.

„I zrobiłem to i nadal to robię. Ryzykując wszystko, aby napisać swoją historię. Ale z łatwością mogłem boksować, minimalizując wszelkie ryzyko. W końcu wiele już osiągnąłem. Naprawdę nie muszę ryzykować. Ale wciąż to robię. A w boksie nie ma innych takich zawodników. Nawet jeśli na chwilę zajmą moje stanowisko. To jest powód, dla którego nadal czuję się najlepszy na świecie.”
wyjaśnił swoje stanowisko Canelo.

We wrześniu Meksykanin powróci do wagi super średniej i stoczy trzecią walkę ze swoim wrogiem z Kazachstanu, weteranem Giennadijem Gołowkinem. W 2017 roku sędziowie pomogli Meksykaninowi doprowadzić walkę do remisu, a dokładnie 12 miesięcy później Canelo odniósł minimalne zwycięstwo.

Co ciekawe, Kazachstan nigdy wcześniej nie boksował w wadze 76,2 kg. Jak będzie wyglądał Golovkin w wadze super średniej? Opinia promotora pokazu. Eddie Hearn wierzy również, że Canelo musi pokonać GGG, w przeciwnym razie ryzykuje swoją karierę.

Aby nie przegapić najciekawszych nowości ze świata boksu i MMA, zapisz się na
Facebook oraz
wiadomości Google.

Rating