Absolutny mistrz dywizji super średniej (do 76,2 kg) Meksykanin Canelo Alvarez (57-2-2, 39 KO) twierdzi, że nie zamierza ciągnąć posiadacza tytułu WBA Super Lightweight (do 79,4 kg) Rosjanina Dmitrija Bivol na swoją wagę (20-0, 11 KO). A jeśli spotkają się w rewanżu, Canelo ponownie awansuje do wagi półciężkiej.
„Jeśli znów będę walczył z Bivolem, zrobię to z wagą 79,4 kg, ponieważ nie chcę żadnych wymówek” – powiedział Alvarez. „Nie potrzebuję żadnych wymówek. Więc jeśli znów będziemy walczyć z Bivolem, będzie to półciężka.
Warto zauważyć, że Canelo nie mówi już jednoznacznie o ponownej walce, skupiając się na słowie „jeśli”.
Przypomnijmy, że 8 maja w Las Vegas (USA) Bivol obronił tytuł, pokonując na punkty Alvareza.
Zgodnie z warunkami kontraktu Meksykanin mógł od razu się zemścić, ale wybrał pierwszą walkę z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) – walka zaplanowana jest na 17 września.
Canelo: „Golovkin to mu*ilo, który udaje dobrego faceta”