Benil Dariush odmawia walki z Islamem Machaczewem

Benil Dariush refuses to challenge Islam Makhachev
Benil Dariush odmawia walki z Islamem Machaczewem

Numer cztery wagi lekkiej UFC, Benil Dariush, wyjaśnił, dlaczego nie zamierza rzucić wyzwania panującemu mistrzowi dywizji Islamowi Makhachevowi, nawet jeśli w następnej kolejności uda mu się pokonać Charlesa Oliveirę.

„Pracuję tak ciężko, aby wygrać tę walkę, więc dlaczego miałbym dawać mu mój blask?” Sportskeeda zacytowała wypowiedź Dariusza. „Zamierzam dać ten blask ludziom, którzy pomagają mi wygrywać moje walki. Myślę, że to głupie robić te wszystkie telefony w stylu: „Proszę, walcz ze mną!” Wiem, kto doprowadził mnie do miejsca, w którym jestem, więc dlaczego miałbym marnować energię na oddanie mojego blasku komuś innemu?”

Jednocześnie amerykański zawodnik nie wyklucza, że ​​organizacja ominie go z szansą na tytuł i pozwoli innemu pretendentowi walczyć o pas mistrzowski.

„Nie obchodzi mnie to. Mówiłem to już wcześniej i powiem jeszcze raz – nie będę błagał o walkę o tytuł. Jeśli UFC będzie nadal stawiać facetów przede mną, to będę po prostu dalej walił w łeb.”

Przypomnijmy, że potencjalny pojedynek pretendenta wagi lekkiej odbędzie się 6 maja na gali UFC 288 w Newark, a jego zwycięzca może zmierzyć się z Islamem Makhachevem 21 października na gali UFC 294 w Abu Zabi.

Rating