Dwukrotny mistrz świata w wadze super średniej (do 76,2 kg) David „El Bandera Roja” Benavidez (26-0, 23 KOs) z USA traci cierpliwość w niekończącym się oczekiwaniu na walki z czołową opozycji w tej dywizji i prawdopodobnie wkrótce uciekaj do wagi lekkiej (do 79,4 kg). Jak powiedział wcześniej jego ojciec-trener, można tam pokusić się o spotkania z mistrzami Arturem Beterbievem i Dmitrijem Bivolem czy Gilberto Ramirezem.
„Jestem zawodowcem od 10 lat i chcę cholernie wielką walkę! Tyle, że niewiele zarabiam, chcę jakąś fajną walkę, żeby było 50/50, – Red Bandera traci cierpliwość. – Jestem gotowy na każde wyzwanie. Jeśli to jest walka o tytuł, chcę zdobyć ten tytuł. Wszystkie te walki są gwarantowane 50/50. Rzuć mi wyzwanie! Chcę udowodnić światu, że jestem najlepszy.”
David mówi, że szanuje śmiałego YouTubera Jake’a Paula (5-0, 4 KO), ale nie chce z nim teraz walczyć, nawet jeśli oferują i obiecują dużą opłatę.
„Nie sądzę, że tego właśnie teraz potrzebuję” – powiedział Benavidez.
WalczHype.
„Bandera” została poproszona o gotowanie tyłka: Morrel obiecuje Benavidezowi okropne rzeczy
Był już zmęczony powtarzaniem nazwisk absolutnego mistrza w 76,2 kg Saula Alvareza, mistrza WBC w 72,6 kg Jermalla Charlo i byłego mistrza Caleba Planta. Ale nie było z nimi bitew i nie ma jeszcze luki w tej części.
Ogólnie rzecz biorąc, mówi ojciec Davida, „to koniec Canelo – syn wykończy go w siedmiu rundach”. I co? Może.