Andrey Orlovsky opowiedział o konflikcie z Siergiejem Charitonowem

Andrey Orlovsky förklarade om konflikten med Sergei Kharitonov

Były posiadacz tytułu mistrza wagi ciężkiej UFC Andrey Orlovsky uważa, że ​​Siergiej Charitonow jest nie mniej winny temu, że ignorowali się nawzajem przez półtora miesiąca podczas treningu na siłowni American Top Team.

„Oczywiście pozostaje faktem – skopał mi tyłek dziesięć lat temu” – powiedział Orlovsky w wywiadzie dla kanału „Pozwól mi przerwać”. „I mogę sobie pozwolić na komunikowanie się z kimś, ale nie na komunikowanie się z kimś. Nie chodzi o to, że go unikałem – gdyby powiedział „cześć”, na pewno bym odpowiedziała. Nie jestem taki drewniany, żebym nie odpowiadał na powitanie i odwracał się. Dlatego też mogę powiedzieć, że to on nie przywitał mnie. Chociaż przyszedł na siłownię, gdzie trenowałem dłużej od niego i prawdopodobnie powinien był nawiązać kontakt. A może miałam pobiec z otwartymi ramionami, włożyć chleb i sól i powiedzieć „dziękuję, że przyjechałeś z nami ćwiczyć”?

Jednocześnie białoruski zawodnik, który w lutym 2011 roku przegrał z Rosjaninem przez nokaut w pierwszej rundzie ćwierćfinału Grand Prix wagi ciężkiej Strikeforce, przyznaje, że chciałby tę porażkę odzyskać.

„Tak, chcę się zemścić, ale on nie jest jeszcze w UFC, ale w innej organizacji, która jest trochę gorsza. Oczywiście przyjmę tę walkę, ale na razie nie ma takiej możliwości.”

Orłowski twierdzi również, że nie ma osobistej niechęci do Charitonowa.

„Nie ma nic osobistego, a nawet kiedy miał konflikt z Yandievem, nie tylko było mi go żal, ale jakoś zakłopotany, gdy nagrali te filmy z przeprosinami”

.

Rating