Categories: MMA

Andre Muniz, który nie jest wystarczająco „nakręcony”, uważa, że ​​jest zbyt ryzykowny w walce o rankingowe wagi średnie UFC

Andre Muniz ma bilans 7-0 w oktagonie, jeśli weźmie się pod uwagę oba zwycięstwa w Contender Series, ale wciąż brakuje mu wielkiego zwycięstwa nad czołowym przeciwnikiem, by w końcu być postrzeganym jako potencjalny pretendent do pasa.

„Sergipano” może nie dostać tej soboty, kiedy zmierzy się z utalentowanym, ale nierankingowym Brendanem Allenem w co-main evencie UFC Vegas 70, ale czuje, że może być w punkcie zwrotnym w swojej karierze.

„Nie jestem przereklamowanym facetem, który ma mnóstwo mediów” – powiedział Muniz w tym tygodniu Trocação Franca podcast. „Czy ci się to podoba, czy nie, UFC bierze to teraz pod uwagę. Jestem ryzykiem, które nie jest warte nagrody [for ranked fighters].

„Powiedziałem, że podejmę walki w krótkim czasie, kiedy [Jared] Kanonier i [Sean] Strickland odpadł, ale mi go nie dali. Zgodziłem się walczyć z Jackiem Hermanssonem, ale minęły dwa tygodnie i to nie było wystarczająco dużo czasu, abym otrzymał wizę pracowniczą, więc UFC wysłało kogoś innego.

Muniz przyznaje, że musi popracować nad swoim marketingiem osobistym i innymi sposobami promowania się poza klatką. Kiedy jest w jasnych światłach UFC, „Sergipano” wykonuje swoją pracę, odnosząc imponujące zwycięstwa, takie jak finiszowanie przez ramię Ronaldo Souzy i Eryka Andersa, ale to nie wystarczy w dzisiejszych czasach.

„Jedyną opcją, jaką mi dali, był Brendan Allen, który miał dobrą passę” – powiedział Muniz. „Jestem sportowcem i ciężko trenuję, muszę pracować. Mam dwie córki, mam rodzinę i muszę pracować bez względu na wszystko. Ostatnią walkę miałem w lipcu, więc potrzebowałem tego. Chciałem tylko mieć imię.

Nie będzie zbytnio narzekał, ale oglądanie meczów takich jak Derek Brunson vs. Dricus Du Plessis i Chris Curtis vs. Kelvin Gastelum, które zostały ogłoszone w przyszłych kartach UFC, niepokoiło go.

„Jesteśmy zdenerwowani, ale rozumiem kontekst” – powiedział Muniz. „Rozumiem, że to show, to nie tylko wyjście i walka. Rozumiem, że wciąż buduję swoją karierę i wystawiam swoje nazwisko, ale za tym wszystkim kryje się coś ważnego. Nie ma argumentów przeciwko faktom. Jeśli Bóg pozwoli, wygram tę walkę, będzie to moje szóste zwycięstwo w organizacji. Organizacja powinna dać mi wielkie nazwisko, powinna dać mi kogoś.

Allen ma bilans 8-2 w UFC, wygrywając przez poddanie z Kevinem Hollandem, Krzysztofem Jotko i Samem Alveyem, przegrywając tylko z Chrisem Curtisem i Seanem Stricklandem pod sztandarem firmy, a Muniz spodziewa się, że będzie twardszy niż przeciwnik rankingowy, ponieważ „ jego wola zwycięstwa” jest prawdopodobnie większa, ponieważ chce „przebić się” w dywizji średniej.

„Dużo go studiowaliśmy i wiemy o jego potencjale, wiemy, co ma do zaoferowania” – powiedział Muniz. „Jest ze wspaniałej amerykańskiej drużyny, więc jeśli to konieczne, jestem gotów iść na wojnę. Mój plan jest zawsze taki sam, aby poddać wszystkich w dywizji. Nie obchodzą mnie nazwiska, chcę poddać każdego, z kim walczę.

„Sergipano” nie ujawnił, które nazwisko planuje zawołać po UFC Vegas 70, jeśli zwycięży, ale wspomniał o Jaredzie Cannonier, Seanie Stricklandzie lub zwycięzcy pojedynku Brunson vs. Du Plessis, zarezerwowanego na UFC 285 4 marca.

„Jest kilka nazwisk, na które warto spojrzeć”, powiedział Muniz, „ale myślę, że najłatwiejszym sposobem uzyskania odpowiedzi na moje wezwanie, wymienienia nazwiska i uzyskania natychmiastowej odpowiedzi kogoś, kto chce rzucić, byłby Strickland. On jest szalony [laughs]”.

Share
WMMAA

This website uses cookies.