Alexander Gvozdyk mówił o sparingu z Canelo Alvarez

Były mistrz świata w wadze półciężkiej (do 79,4 kg) ukraiński Aleksander Gvozdyk dał
wywiad dla amerykańskiego bloga.

W rozmowie Aleksander mówił o sparingu z absolutnym mistrzem drugiej wagi średniej (do 76,2 kg) z Meksyku Canelo Alvarezem (57-2-2, 39 KO), kiedy przygotowywał się do walki z supermistrzem WBA w kategorii półciężkiej (do 79,4 kg) Rosjanin Dmitry Bivol (20-0, 11 KO).

Przypomnijmy, że ostatecznie Alvarez przegrał z Bivol na punkty.

Widziałem, że sparingowałeś z Canelo przed walką z Bivolem.

– TAk.

– Jak było?

— To było bardzo dobre doświadczenie. Jest bardzo miłym, bardzo dobrym człowiekiem. Jest dobrym profesjonalistą i to było dobre doświadczenie.

– Jak się skontaktowałeś?

Znasz reporterkę Ellie?

– Tak.

Więc zadzwonił do mnie przez FaceTime. Powiedział: „Cześć Alex, jestem teraz w obozie Canelo”. Nawet nie myślałem o sparingu z nim lub zrobieniu czegoś takiego. Mówi „poczekaj chwilę” i przekazuje telefon Canelo. Canelo mówi: „Hej Alex, przyjdź na sparing”.

— [смеётся]

A ja na to: „Dobra, wow”. Oto jak to się stało.

Byłeś tam dzień czy tydzień?

Byłem tam cały obóz. Byłem tam 2 miesiące. Ale nie siedziałem tam cały czas. Podróżowałem tam iz powrotem. Byłem tam trzy razy w tygodniu.

— Myślę, że bardzo mądrze było zaprosić cię do obozu Canelo na sparing, człowieka o wschodnioeuropejskim stylu, tej samej wadze.

Mam nadzieję, że pomogłem, ale niestety nie zadziałało.

– Jeśli zostaniesz zaproszony do sparingu dla zemsty, pójdziesz?

– TAk. Dlaczego nie? Oczywiście. Pomaga to nie tylko jemu, ale także mnie.

– Czy utrzymujesz formę?

– TAk. Trenuję prawie codziennie.

Zaraz po walce Alvarez-Bivol Gvozdyk stwierdził, że Canelo zrobił wystarczająco dużo, aby wygrać.

Share
WMMAA

This website uses cookies.