„Uwielbiam trenować, kocham walczyć, ale śmieci to nie moja bajka” – powiedział Brazylijczyk w kolejnym numerze bloga UFC Embedded. „Rozmowy są mi stawiane z wielkim trudem, więc nie lubię tego. Moim zajęciem jest trenowanie – to jest to, co kocham i robię to bardzo dobrze. Jestem w takiej formie, że już się siebie boję. Rozbiłem wszystkie lustra w domu, żeby nie przyciągać mojego wzroku”.
W listopadzie ubiegłego roku Alex Pereira odebrał pas mistrzowski UFC Israelowi Adesanyi, kończąc Nigeryjczyka przez TKO w piątej rundzie, a natychmiastowy rewanż w wadze średniej będzie głównym wydarzeniem gali UFC 287, która odbędzie się 8 kwietnia w Miami.
W przeciwieństwie do swojego rywala, Adesanya aktywnie rozpowszechnia wywiady i publikuje blogi wideo, w ostatnim z których obiecał zorganizować „krwawą łaźnię” dla Pereiry.