Trzeci numer w dywizji półciężkiej UFC, Magomed Ankalaev, zdaje się zdać sobie sprawę, że bez gadania o śmieciach może aktualizować swoją zwycięską passę, ile tylko chce, ale nigdy nie ma szans na zdobycie tytułu.
W związku z tym rosyjski wojownik opublikował serię wiadomości na portalach społecznościowych, zwracając się do potencjalnych rywali.
W szczególności Ankalaev dał jasno do zrozumienia, że w następnej walce chce podzielić się oktagonem z byłym mistrzem UFC wagi półciężkiej Janem Blachowiczem.
„Bądź gotowy – jestem już znudzony po ostatniej walce. UFC nadal daje mi łatwe walki – będziesz następny ”- napisał Rosjanin, zauważając Polaka.
Ankalaev zwrócił się również do aktualnego mistrza wagi średniej UFC, Israela Adesanyi.
„Kiedy zostanę mistrzem, będziesz pierwszy” – napisał zawodnik wagi półciężkiej.
Aby fani i potencjalni rywale nie myśleli, że menedżer zostawił mu te wiadomości, Rosjanin powiedział, że codziennie poprawia znajomość języka angielskiego.
„Codziennie pracuję nad angielskim” – wyjaśnił Ankalaev.
Przypomnijmy, że 30 lipca na gali UFC 277 w Dallas 30-letni Magomed Ankalaev przedłużył swoją zwycięską passę w UFC do dziewięciu walk, kończąc z TKO w drugiej rundzie byłego pretendenta do tytułu wagi półciężkiej UFC Anthony’ego Smitha.
.