Były mistrz wagi piórkowej UFC Max Holloway podzielił się swoimi emocjami po pokonaniu Yaira Rodrigueza.
„UFC chce, żeby ktoś skopał mi tyłek. Yair to bestia, wojownik szanuje go” – powiedział Holloway w ośmiokątnym wywiadzie. -Aby zostać najlepszym, trzeba walczyć z najlepszym, a najlepszym jest Błogosławiony (przydomek Holloway – ok. SE). To zrozumiałe, dlaczego ludzie boją się walczyć z Yairem. Dwa lata bezczynności i taka walka! Dwa lata!
Dobrze się czuję, kopnięcia w kawior tolerowałem normalnie. Ma dobry boks, ale dodaje do tego także łokcie. A w porównaniu z najlepszym bokserem jest to już jakiś nielegalny boks. Co dalej? Wygrałem z panującym mistrzem przy wadze 155 funtów, jestem w krótkiej kolejce do walki z Conorem, więc miej to na uwadze.
Holloway pokonał Rodrigueza przez jednogłośną decyzję na UFC Vegas 42.
.