Dzień wcześniej szef Top Rank i amerykański współpromotor Tysona Fury’ego (33-0-1, 24 KO) Bob Arum powiedział, że jeśli inwestorzy z Arabii Saudyjskiej nie wystawią swojej oferty na walkę z Ołeksandrem Usykiem ( 20-0, 13 KO) do końca tego tygodnia, lub jeśli tak się stanie, ale warunki nie będą odpowiadały zainteresowanym stronom, to pojedynek o tytuł absolutnego mistrza wagi ciężkiej trzeba będzie zorganizować w Anglii na stadionie Wembley.
I w tym przypadku walka raczej nie będzie mogła odbyć się na początku marca, ponieważ negocjacje zapowiadają się opóźnione ze względu na to, że Usyk chce równego podziału puli nagród i dochodów, podczas gdy strona Fury’ego jest przekonana, że Tyson powinien dostać najbardziej, gdyż będzie to na niego zorientowanych brytyjskich fanów na trybunach i sam brytyjski PPV.
Malik Scott, trener byłego mistrza wagi ciężkiej Deontaya Wildera i stały partner sparingowy Usyka, wypowiedział się w tej sprawie.
Uważa również, że 50/50 nie wchodzi w grę.
„Usyk mówi, że chce 50/50 za walkę w Anglii? Chodzi o pojedynek z Furym, prawda? Nie, to nie jest prawdziwe, Scott jest pewien. „Szczerze mówiąc, chcę, aby ta walka się odbyła, a Deontay zdobył zwycięzcę.”
Tymczasem były trener Fury’ego ostrzegał go przed walką z Usykiem.
Źródło: https://vringe.com/news/161917-50-na-50-dlya-boya-usik-fyuri-ne-realno-trener-uayldera.htm?rand=141343